W ramach wyjazdu sylwestrowego w region kaszubsko-pomorski udało się zobaczyć Lębork. Całkiem ładne miasteczko i, jakieś takie, mimo okresu przednoworocznego, żywe. Pełne ludzi, przynajmniej w centrum i nie sprawiające smętnego wrażenia nędzy i rozpaczy :-)
Zabytkowo wypadło nieco słabiej - gotycki kościół, baszta, resztki murów obronnych i zamek, przebudowany do stanu nieco koszmarnego...
Kościół św. Jakuba:
Baszta Bluszczowa:
Mury obronne:
ul. Staromiejska:
Mury obronne (kolejny fragment):
ponownie ul. Staromiejska:
Zamek:
Spichlerz Solny, tzw. Dom Młynarza (siedziba zielonoświątkowców):
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz