Ładnie tam... Mnóstwo zabytków, ludzi, słońca i klimatu, który sprawia, że chce się zwiedzać.
Poniżej kilka zdjęć - więcej i z opisami pojawi się, gdy tam wrócę - bo nie udało się zobaczyć wszystkiego, niestety. Ba, nie byliśmy nawet w kilku "kluczowych" turystycznie miejscach, np. w Domu Kopernika czy przy Krzywej Wieży :-)
Oby jak najszybciej udało się tam znów zawitać... I znów poczuć ów "gotyk na dotyk" :-)
Aha, i ostrzegam przed restauracją Sphinx, przy ul. Żeglarskiej, gdzie każą płacić nawet za to, czego się nie zamawiało, bo, jak to ujęło "kelnerzątko", jest w zestawie i kropka....
Ostatnim punktem wycieczki był zamek w Złotorii - stay tuned :-)
C.D.N.
Poniżej kilka zdjęć - więcej i z opisami pojawi się, gdy tam wrócę - bo nie udało się zobaczyć wszystkiego, niestety. Ba, nie byliśmy nawet w kilku "kluczowych" turystycznie miejscach, np. w Domu Kopernika czy przy Krzywej Wieży :-)
Oby jak najszybciej udało się tam znów zawitać... I znów poczuć ów "gotyk na dotyk" :-)
Aha, i ostrzegam przed restauracją Sphinx, przy ul. Żeglarskiej, gdzie każą płacić nawet za to, czego się nie zamawiało, bo, jak to ujęło "kelnerzątko", jest w zestawie i kropka....
Ostatnim punktem wycieczki był zamek w Złotorii - stay tuned :-)
C.D.N.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz