Przeczytane...

Alice K. Turner "Historia Piekła"

Jednak nie jest tak źle, jak mi się wczoraj wydawało :)
Udało mi się przeczytać jeszcze jedną książkę - "Historię Piekła" Alice Turner. Wbrew pozorom nie jest to tylko opis chrześcijańskich wizji piekielnych, a przekrój przez całą historię - wierzeń, literatury i kultury - od antyku aż po czasy współczesne.

Autorka podjęła się karkołomnego dzieła - przeprowadzenia czytelnika przez wizje piekła, jako miejsca, stale obecnego w ludzkiej wyobraźni, starając się wskazać wizje i elementy wspólne dla wszystkich wierzeń.

Pozycja warta przeczytania - całość jest napisana lekko, z polotem i dużą dawką humoru, a przy okazji, po prostu, świetnie się to czyta :)

7/10

Przeczytane...

red. Jonathan Riley-Smith "Historia Krucjat"

Mam dziwne wrażenie, że dramatycznie zmniejszyła się ilość miesięcznie połykanych przeze mnie książek. Ot, za dużo przesiadek w drodze do pracy - nie chce mi się sięgać do plecaka na kilka przystanków ;)

Ale udało się skończyć kolejny tytuł. Kolejne wydawnictwo traktujące o wyprawach krzyżowych - tym razem we wszystkich aspektach - również ideowych, kulturowych i architektonicznych. I do tego bazujące na najnowszych wynikach badań

"Ta bogato ilustrowana książka prezentuje Czytelnikowi interesującą, kompetentną i zrozumiała historię krucjat, poczynając od czasu ogłoszenia pierwszej krucjaty w 1095 roku aż do dziedzictwa idei krucjatowych i ich wizerunku w naszych czasach. Napisana przez grupę najwybitniejszych uczonych zajmujących się krucjatami, przedstawia krucjaty odbywające się w wielu teatrach wojny. Książka zapoznaje nas z ideami apologetów, propagatorów i poetów, z percepcjami i motywacją samych krzyżowców, jak również z muzułmańską reakcją na świętą wojnę chrześcijan. Rzuca światło na godną uwagi architekturę i sztukę krucjatową, wprowadza w fascynującą historię zakonów rycerskich, takich jak templariusze i joannici. Dzieło z pewnością spodoba się każdemu czytelnikowi zainteresowanemu ideałami i historią wypraw krzyżowych." (ze strony wydawcy)

Bardzo dobrze napisana praca - mimo różnych autorów poszczególnych części, całość czyta się świetnie. Tym bardziej, że udało się uniknąć akademickiego zadęcia...

Pochwalić należy też oficynę "Vocatio" za dobrą robotę edytorsko-wydawniczą: świetny papier, bardzo bogatą i wyraźną ikonografię, dobre tłumaczenie itd. :)

Polecam...

7/10

Jeszcze dalej niż północ

Czasem człowiek musi obejrzeć nieco lżejsze kino... :)

W związku z tym udaliśmy się do kina na francuską komedię "Jeszcze dalej niż północ". Nie spodziewałem się, że wyjdę z seansu aż tak uchachany ;)

"Philippe Abrams jest naczelnikiem poczty w Salon-de-Provence. Ma synka i żonę Julie o skłonnościach depresyjnych, która marzy, by zamieszkać na Lazurowym Wybrzeżu. Philippe pragnie uszczęśliwić ją za wszelką cenę. Dopuszcza się oszustwa, w nadziei na uzyskanie posady na Riwierze. Niestety, przekręt wychodzi na jaw. Za karę zostaje oddelegowany do Bergues, małego miasteczka na północy Francji." (reszta opisu oraz recenzje do przeczytania na stronie filmweb).

Trzeba przyznać, że scenarzysta, reżyser oraz aktorzy odwalili kawał dobrej roboty, tworząc swego rodzaju uniwersalną komedię o "karnym zesłaniu" na "dziką" północ (coś, jakby u nas do Suwałk) ;)

Polecam - w ramach rozrywki i lekkostrawnego dania z europejskiej kinematografii. Przyznaję, że dawno się tak nie uśmiałem...

A na zachętę trailer:

Wilanów

Sierpniowa, weekendowa, międzyburzowa wizyta w Wilanowie.

Ładnie tam... I, mimo tłumu ludzi, można znaleźć chwilę spokoju w przypałacowym parku...

Nohavica...

...a koncert był świetny...
...z pawiami jako dodatkowymi "muzykami" :)

A potem udało się zobaczyć też "Rok Diabła". Film świetny, gubiący widza między rzeczywistością a fikcją...

Jaromír Nohavica

W oczekiwaniu na koncert Nohavicy...

"Starý muž"



"Těšínská"



"Pijte vodu" ;)


plus polska wersja "Až to se mnu sekne" - "Kiedy kitę odwalę"